Felieton | Autor: Janusz Wilczyński
Najlepsza polska sztuka
Są takie nazwiska w świecie sztuki, które powodują, że należy odłożyć najlepszą nawet książkę, wyjść spod koca, włożyć kurtkę oraz buty i iść. Dokąd? Do Willi Lentza, aby obejrzeć wystawę dzieł znakomitych malarzy polskich XX i XIX wieku. Bo jeżeli czytam, że od godziny 18.00, w sobotę 25 stycznia, we wspomnianych, pięknych wnętrzach, można będzie podziwiać łącznie 62 dzieła Kiejstuta Bereźnickiego, Henryka Cześnika, Edwarda Dwurnika, Jana Lebensteina, Tadeusza Pfeiffera, Ewy Skaper, Franciszka Starowieyskiego, Zbigniewa Urbalewicza i Andrzeja Wróblewskiego to chcę i muszę na własne oczy te prace zobaczyć, ponieważ to artyści stanowiący creme de la creme naszego malarstwa!
O malarstwie Andrzeja Wróblewskiego tak pisał poeta Tadeusz Śliwiak: Andrzej Wróblewski (...) malował ludzi w chwili, kiedy odwracali się od życia twarzami rękami. Ludzi w ubraniach już uszytych z nieba. Jedno z dzieł Wróblewskiego zostało sprzedane za rekordowe na polskim rynku sztuki 13 milionów 400 tysięcy złotych!
Henryk Cześnik natomiast oddaje w swoich obrazach nastrój niczym ze złego snu, co potęguje neurotyczna kreska. Artysta po mistrzowsku opowiada o sprawach najważniejszych posługując się ironią i czarnym humorem.
Jan Lebenstein jest między innymi autorem ilustracji do Folwarku zwierzęcego George'a Orwella oraz do kilku ksiąg biblijnych. Bohaterowie prac Lebensteina przywodzą ma myśl bestiarium, nawiązujące do średniowiecznej ikonografii. Z jego wrażliwości powstają uczłowieczone zwierzęta i zdeformowane postaci ludzkie.
Na rozmowę z dawnymi mistrzami malarstwa w swoich obrazach zaprasza Kiejstut Bereźnicki. W sposób niepowtarzalny maluje martwe natury, obrazy o tematyce chrystologicznej, obrazy przedstawiające chorągwie, karnawał czy procesje. Jest w jego dziełach jakaś nieujarzmiona nostalgia.
Dorobek Edwarda Dwurnika obejmuje ponad cztery i pół tysiąca obrazów, trzy i pół tysiąca akwarel oraz około 13 tysięcy rysunków! Dla tego artysty wielką inspiracją był Nikifor. Od prymitywisty z Krynicy przejął Dwurnik uproszczony realizm, antyestetyzm, nacisk na barwy i wysoką narracyjność obrazów. Dla Tadeusza Pfeiffera najważniejszymi tematami malarskimi były pejzaż, konstrukcja i geometria. Jego prace z jednej strony cechuje precyzja, a równocześnie delikatność formy.
Istnieje głód mistyki. W powodzi pospolitości, która nas zalewa, ludziom potrzebne jest zaludnienie tej szarzyzny nowymi tworami, nową tajemnicą, która się gdzieś odbywa – mówił Franciszek Starowieyski. Określany mianem skandalisty twórca był malarzem, rysownikiem, grafikiem, kaligrafistą. Robił także scenografie teatralne i filmowe.
Zbigniew Urbalewicz zajmuje się projektowaniem graficznym, rysunkiem, instalacją, fotografią. Jego pasją jest kaligrafia. Samo pisanie jako forma ekspresji, jako czynność, nosi znamiona swoistej magii i styku dwóch światów: niematerialnej, często zwerbalizowanej myśli i obrazu – mówi w jednym z wywiadów.
Ewa Skaper zajmuje się malarstwem w tradycyjnych technikach i asamblażem. Kolekcjonuje stare przedmioty, celuloidowe lalki i figurki, zabawki, fragmenty gier i druków czy rzeczy o zatartej już użyteczności, które występują jako bohaterowie malarstwa. Prace pokrótce przedstawionych artystów pochodzą z bogatej kolekcji sztuki Marii i Marka Pileckich.
Morgan Freeman powiedział: Życie to nie to, co się nam przydarza, ale to, co tworzymy. Życie w najlepszym wydaniu do oglądania i przemyśleń czeka w Willi Lentza.
Henryk Cześnik natomiast oddaje w swoich obrazach nastrój niczym ze złego snu, co potęguje neurotyczna kreska. Artysta po mistrzowsku opowiada o sprawach najważniejszych posługując się ironią i czarnym humorem.
Jan Lebenstein jest między innymi autorem ilustracji do Folwarku zwierzęcego George'a Orwella oraz do kilku ksiąg biblijnych. Bohaterowie prac Lebensteina przywodzą ma myśl bestiarium, nawiązujące do średniowiecznej ikonografii. Z jego wrażliwości powstają uczłowieczone zwierzęta i zdeformowane postaci ludzkie.
Na rozmowę z dawnymi mistrzami malarstwa w swoich obrazach zaprasza Kiejstut Bereźnicki. W sposób niepowtarzalny maluje martwe natury, obrazy o tematyce chrystologicznej, obrazy przedstawiające chorągwie, karnawał czy procesje. Jest w jego dziełach jakaś nieujarzmiona nostalgia.
Dorobek Edwarda Dwurnika obejmuje ponad cztery i pół tysiąca obrazów, trzy i pół tysiąca akwarel oraz około 13 tysięcy rysunków! Dla tego artysty wielką inspiracją był Nikifor. Od prymitywisty z Krynicy przejął Dwurnik uproszczony realizm, antyestetyzm, nacisk na barwy i wysoką narracyjność obrazów. Dla Tadeusza Pfeiffera najważniejszymi tematami malarskimi były pejzaż, konstrukcja i geometria. Jego prace z jednej strony cechuje precyzja, a równocześnie delikatność formy.
Istnieje głód mistyki. W powodzi pospolitości, która nas zalewa, ludziom potrzebne jest zaludnienie tej szarzyzny nowymi tworami, nową tajemnicą, która się gdzieś odbywa – mówił Franciszek Starowieyski. Określany mianem skandalisty twórca był malarzem, rysownikiem, grafikiem, kaligrafistą. Robił także scenografie teatralne i filmowe.
Zbigniew Urbalewicz zajmuje się projektowaniem graficznym, rysunkiem, instalacją, fotografią. Jego pasją jest kaligrafia. Samo pisanie jako forma ekspresji, jako czynność, nosi znamiona swoistej magii i styku dwóch światów: niematerialnej, często zwerbalizowanej myśli i obrazu – mówi w jednym z wywiadów.
Ewa Skaper zajmuje się malarstwem w tradycyjnych technikach i asamblażem. Kolekcjonuje stare przedmioty, celuloidowe lalki i figurki, zabawki, fragmenty gier i druków czy rzeczy o zatartej już użyteczności, które występują jako bohaterowie malarstwa. Prace pokrótce przedstawionych artystów pochodzą z bogatej kolekcji sztuki Marii i Marka Pileckich.
Morgan Freeman powiedział: Życie to nie to, co się nam przydarza, ale to, co tworzymy. Życie w najlepszym wydaniu do oglądania i przemyśleń czeka w Willi Lentza.