Koncert przygotowany przez Akademię Sztuki w Szczecinie

W czwartek, 23 listopada odbył się w Willi Lentza koncert zorganizowany w ramach obchodów 227. rocznicy urodzin Carla Loewego (1796-1869).

W sobotę (28 października 2023 roku), do Willi Lentza przybyli stali bywalcy cyklu poświęconego tańcom pochodzącym z różnych stron świata. Tym razem dołączyli do nich miłośnicy synkopowanych rytmów, albowiem bohaterem spotkania był SWING – styl tańczonego do muzyki jazzowej tańca towarzyskiego, który od blisko stu lat cieszy się nieprzerwaną popularnością.

Rzeźby? Uwielbiam! Za co? A za to, co specjaliści od sztuki ujmują mniej więcej tak: rzeźba ma beziluzyjny, konkretny, przestrzenny i zmysłowy charakter. No właśnie – uwielbiam rzeźbę widzieć, ale też dotykać (jeżeli można), a nawet wąchać – ten zapach drewna albo piaskowca, czy żelaza!

W piątek – 17.11.2023 roku w Willi Lentza odbyły się wyjątkowe koncerty. Swój mistrzowski poziom umiejętności gry na harfie zaprezentowała wielokrotnie nagradzana francuska artystka Anaïs Gaudemard, a wokalne uniesienia zapewniła śpiewaczka operowa Nadja Kristi!

W czwartek 16 listopada 2023 roku w ramach obchodów 100-lecia Grupy Polskiej Stowarzyszenia Prawa Międzynarodowego (ILA – International Law Association) odbyła się w Willi Lentza debata pt. „Siła bezsilności – o przyszłości porządku międzynarodowego”, będąca częścią zorganizowanej przez Wydział Prawa i Administracji Uniwersytetu Szczecińskiego konferencji naukowej „Uczeni i nauka prawa międzynarodowego w Polsce”.

W Willi Lentza (27 października 2023 roku) odbył się koncert, któremu nadano tytuł „César Franck i Guillaume Lekeu – mistrz i uczeń”. Jego wykonawcy – Michał Buczkowski (skrzypek) i Andrew Wright (pianista) oddali hołd dwóm wybitnym belgijskim twórcom.

W zabytkowych wnętrzach Willi Lentza (27 października 2023 roku), zorganizowano wernisaż wystawy dzieł Joanny Sarapaty. Ekspozycja zatytułowana W ŚWIETLE EMOCJI (złożona nie tylko z najnowszych, ale także ze starszych obrazów pochodzących też z kolekcji prywatnych), pozwoliła licznie przybyłym Gościom uchwycić zmiany i ewolucję artystyczną jaka dokonała się na przestrzeni wielu lat pracy malarki.

Tej jesieni, w otulonym szalikiem kolorowych liści, górzystym Świeradowie-Zdroju odkryłem w pewną niedzielę wypożyczalnię książek.

Już dawno odleciały, ale wciąż pamiętam, jak szybko i zwinnie unosiły się w przestworzach, w pogoni za owadami. Jaskółki i jeżyki, zachwycająca lekkość wbrew grawitacji.

Kilka lat temu koleżanka mieszkająca w Warszawie, która wówczas została mamą, powiedziała mi, że ma już z mężem plany na czas, gdy synek będzie na tyle duży, by na kilka godzin móc zostawić go pod opieką niani. Otóż młodym rodzicom zamarzyło się pójść na kurs tańca swingowego o nazwie Lindy Hop. Dzięki nim dowiedziałam się, iż w Polsce jest spora "swingowa społeczność", spotykająca się na retro potańcówkach. Oczywiście w ubiorach wyciągniętych z szaf babć, wyszukanych w second handach albo specjalnie szytych według wzorów z lat 30. czy 40. Retro wtedy było trendy. Zresztą, nadal ma się całkiem dobrze.